dr hab. Marcin Gorazda, adwokat
1. Ogólne zasady.
Na stronie Centrum Legislacyjnego Rządu ukazał się w ub. tygodniu projekt ustawy zmieniającej ustawy o PIT i CIT, wedle którego wszystkie spółki komandytowe mające siedzibę lub zarząd na terenie Polski i niektóre spółki jawne od 1 stycznia 2021 r. staną się podatnikami podatku dochodowego od osób prawnych. Spółka jawna stanie się podatnikiem CIT jeśli jest wspólnikami nie są wyłącznie osoby fizyczne oraz jeśli tożsamość wspólników podlegających opodatkowaniu z racji uzyskiwanych przez spółkę dochodów nie jest znana polskim organom podatkowym i nie będzie tym organom ujawniona. Regulacjami tymi nie będą zatem objęte spółki jawne, w przypadku których tożsamość wszystkich wspólników spółki, będących podatnikami podatku dochodowego (osoby fizyczne lub prawne) zostanie ujawniona właściwemu urzędowi skarbowemu.
UWAGA! MF przygotował zatem pułapkę na spółki jawne. Jeśli w odpowiednim terminie nie ujawnią przed US swoich wspólników to z mocy ustawy staną się podatnikami CIT.
Zasady opodatkowania spółek komandytowych będą analogiczne jak dotychczasowych spółek komandytowo-akcyjnych. Jakkolwiek stają się one podatnikami CIT, to stosuje się do nich zasada, że w przypadku wypłaty zysku, zryczałtowany podatek z tego tytułu od przychodów uzyskiwanych przez komplementariusza pomniejsza się o kwotę odpowiadającą iloczynowi procentowego udziału komplementariusza w zysku tej spółki i należnego podatku CIT od dochodu tej spółki za dany rok podatkowy. W odniesieniu zatem do komplementariuszy efektywny wymiar opodatkowania nie powinien ulec zmianie.
Na osłodę wprowadzone szczególne zwolnienie podatkowe dla komandytariuszy w zakresie uzyskanych przez nich przychodów z udziału w spółce komandytowej. Zwolnieniu takiemu podlegałoby 50% uzyskanych przychodów, nie więcej jednak niż wartość 60.000 zł rocznie. Warunkiem jednak jest ”nieoptymalizacyjny cel” założenia takiej spółki przez jej wspólników. W praktyce obejmuje ono wyłącznie komandytariuszy nieuczestniczących w zarządzaniu spółką poprzez będącą komplementariuszem spółkę z o.o. Zwolnienie dotyczy jednak każdej spółki z osobna.
Dodatkowo zwiększono limit przychodów kwalifikujący podatnika CIT do kategorii małych podatników i tym samym stawki 9% CIT do 2 mln EUR.
Ustawa zawiera także przepisy przejściowe, według których zyski zgromadzone przez spółkę do dnia 31 grudnia 2021 r. będą traktowane wedle dotychczasowych zasad. Spółki będą kontynuowały dotychczasową amortyzację środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych. W przypadku gdy ich rok obrotowy nie pokrywa się z kalendarzowym, podatnikami CIT staną się wraz z nowym rokiem obrotowym zaczynającym się po 31 grudnia 2020, powinny jednak zamknąć księgi rachunkowe na ten dzień.
2. Przykładowe wyliczenia.
Jak by to wyglądało w praktyce? Dzisiaj komandytariusz (osoba fizyczna) od przypadających na niego dochodów w spółce komandytowej, niezależnie od tego czy wypłaconych czy nie, płaci najczęściej stawkę 19% PIT (powiększoną ewentualnie o daninę solidarnościową 4% od nadwyżki dochodu ponad 1 mln zł). Po 1 stycznia 2021 r. ten sam dochód opodatkowany będzie stawką 19% CIT, a przy dystrybucji, kwota wypłacana opodatkowana będzie stawką 19% PIT, co oznacza efektywną stawkę podatkową 34,39%. Komplementariusz jednak będzie miał prawo odliczyć sobie od podatku od wypłaconego zysku, przypadający na jego udział podatek CIT. W uproszczeniu zatem wypłacony dla niego zysk nie będzie drugi raz opodatkowany.
W przypadku małych podatników (do 2 mln zł przychodów rocznie) stawka CIT wyniesie 9%. Komandytariusz spełniający warunki do ulgi podatkowej zapłaci podatek przy dystrybucji zysku według poniższego przykładu.
Załóżmy ze zysk spółki wyniósł 1 mln zł. Od tego zysku spółka płaci 9% CIT. Do podziału pomiędzy wspólników pozostaje zatem 910 tys. zł. Komandytariusz ma 20% udziału w tym zysku tj. do wypłaty ma 182 tys. zł. Z kwoty tej zwolnieniem objęte będzie 60 tys. zł. Pozostała kwota podlega podatkowi 19% co daje 23.180 zł. Jeśli uwzględnimy uprzedni CIT od udziału komandytariusza (9% x 1.000.000 x 20% udziału = 18.000 zł) to łączne opodatkowanie zysku 200.000 wyniesienie 41.180 zł czyli 20,59%.
3. Remedium.
Po pierwsze można nie robić nic. Jeśli nasza spółka komandytowa ma szansę zostać małym podatnikiem CIT, a dystrybuowany zysk mieści się w okolicach wskazanych w powyższym przykładzie, to efektywne opodatkowanie wzrasta nieznacznie. W celu zachowania tego poziomu opodatkowana można tez rozważyć restrukturyzację działalności w taki sposób, aby prowadzona ona była przez kilka spółek komandytowych, w których komplementariusz mógłby korzystać ze zwolnienia niezależnie. Tu jednak uwaga: Ustawa zawiera również odpowiednie przepisy przeciwdziałające takim praktykom.
Po drugie, jeśli nie zależy nam na ograniczonej odpowiedzialności przysługującej komandytariuszowi, to możemy zmienić swój status wspólniczy na komplementariusza lub przekształcić spółkę w jawną, która po dopełnieniu stosownych formalności nadal będzie transparentna podatkowo.
Po trzecie, jeśli żadnych z powyższych rozwiązań nie wchodzi w grę, pozostaje nam poszukać jurysdykcji zapewniającej transparentne podatkowo spółki komandytowe, które mogłyby prowadzić działalność na terenie Polski.