Od lutego 2024 roku w Unii Europejskiej obowiązują nowe przepisy regulujące usługi cyfrowe, znane jako Digital Services Act (DSA). To rozporządzenie wprowadza szereg zmian, które mają na celu zwiększenie przejrzystości reklam online, wzmocnienie ochrony użytkowników oraz nałożenie nowych obowiązków na platformy internetowe. W artykule wyjaśniamy, kogo dotyczą te przepisy, jakie zmiany wprowadzają w zakresie reklamowania produktów w Internecie oraz jakie obowiązki będą spoczywać na dostawcach usług pośrednich, takich jak platformy społecznościowe i wyszukiwarki, ale także mniejsze portale. Dowiesz się również, jak DSA wpłynie na prowadzenie kampanii marketingowych i jakie nowe wyzwania stoją przed reklamodawcami.
Kogo dotyczy DSA?
DSA (Digital Services Act) to rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2065, które weszło w życie w lutym 2024 r. Celem tego aktu prawnego jest ujednolicenie starych i wprowadzenie nowych przepisów dotyczących usług cyfrowych w Unii Europejskiej. Obejmuje ono zarówno duże platformy internetowe (takie jak Facebook, YouTube, TikTok), jak i wyszukiwarki (np. Google, Bing), a także mniejsze portale i aplikacje.
DSA ma szeroki zakres i reguluje wiele aspektów usług cyfrowych, w tym odpowiedzialność za treści i usługi online, wymagania dotyczące znajomości klienta biznesowego (KYBC), przejrzystości dla użytkowników i zarządzanie systemowym ryzykiem platformy. Rozporządzenie wprowadza również nowe zasady odpowiedzialności za reklamy online, a w szczególności reklamy ukierunkowane. Każdy serwis, w którym użytkownicy mogą przesyłać i przechowywać treści, musi przestrzegać tych przepisów. Najbardziej restrykcyjne regulacje obejmują największe platformy i wyszukiwarki.
Wpływ DSA na internetowe kampanie reklamowe
DSA w znaczący sposób zmienia zasady prowadzenia kampanii reklamowych w Internecie. Choć to platformy i wyszukiwarki będą odpowiedzialne za przestrzeganie nowych przepisów, reklamodawcy i agencje reklamowe również muszą dostosować swoje działania. Dostawcy usług pośrednich, jak platformy społecznościowe, nie będą chcieli wyświetlać reklam, które mogą narazić ich na odpowiedzialność prawną.
DSA zakazuje m.in.:
- kampanii reklamowych opartych na profilowaniu użytkowników z wykorzystaniem tzw. danych wrażliwych, takich jak informacje o stanie zdrowia. To może utrudnić prowadzenie reklam leków i suplementów,
- kampanii reklamowych opartych na profilowaniu z wykorzystaniem danych osobowych małoletnich, a nawet jakichkolwiek reklam opartych na profilowaniu na platformie, której treści przeznaczone są dla dzieci.
Dodatkowo, DSA nakłada na platformy obowiązki informacyjne. Każda reklama musi zawierać informacje o tym, kto ją zamówił, kto za nią zapłacił, a także jakie kryteria zdecydowały o jej wyświetleniu (np. wiek, lokalizacja użytkowników). Te informacje muszą być widoczne przez cały czas trwania kampanii.
Największe platformy, takie jak Facebook i Google, będą musiały także prowadzić publiczny rejestr reklam, w którym znajdą się szczegóły dotyczące każdej kampanii, takie jak:
- okres wyświetlania konkretnej reklamy,
- czy była ona skierowana do konkretnej grupy użytkowników, a jeśli tak – jak została skonfigurowana,
- liczba osób, do których dotarła reklama.
Jak widać, przepisy DSA mają na celu znaczne wzmocnienie ochrony użytkowników, również przed niektórymi formami reklamy, co bezpośrednio przekłada się na znaczny wpływ Rozporządzenia na branże marketingu internetowego. Jednak rzeczywista skuteczność tych regulacji będzie zależała od efektywności ich egzekwowania, a to będzie można ocenić dopiero za jakiś czas.
Mateusz Reiss, aplikant radcowski w Kancelarii Gorazda, Świstuń, Wątroba i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni.