Czy właściciel nieruchomości, na której znajduje się staw może go osuszyć i czy wymaga to pozwolenia wodno prawnego?
Dla odpowiedzi na powyższe pytanie istotnym jest w pierwszej kolejności zakwalifikowanie przedmiotowego zbiornika wodnego do odpowiedniej kategorii przewidzianej przez prawo wodne. Mianowicie obecna ustawa prawo wodne wprowadza podział na wody płynące i stojące. Do wód płynących zalicza się wody:
a) w ciekach naturalnych, kanałach oraz w źródłach, z których cieki biorą początek,
b) znajdujące się w jeziorach oraz innych naturalnych zbiornikach wodnych o ciągłym bądź okresowym naturalnym dopływie lub odpływie wód powierzchniowych,
c) znajdujące się w sztucznych zbiornikach wodnych usytuowanych na wodach płynących;
Zaś do wód stojących zalicza się wody znajdujące się w jeziorach oraz innych naturalnych zbiornikach wodnych niezwiązanych bezpośrednio, w sposób naturalny,
z powierzchniowymi wodami płynącymi.
Z powyższego wynika, że zbiornik wody może być zakwalifikowany tak do wód stojących jak i do płynących, jednak należy zauważyć , że kryterium odróżniającym jest fakt, czy zbiornik ten posiada chociażby okresowy naturalny dopływ wód powierzchniowych. W konsekwencji oznacza to, że jeżeli zbiornik taki dopływ posiada (przy czym przyjmuje się, że winien on być połączony chociażby okresowo ciekiem naturalnym, przez który ustawa rozumie rzeki, strugi, strumienie i potoki oraz inne wody płynące w sposób ciągły lub okresowy, naturalnymi lub uregulowanymi korytami) to należy przyjąć, że wchodzi on w skład wód płynących. Z przytoczonego stanu faktycznego wynika jednak, że przedmiotowy zbiornik nie jest połączony z takim ciekiem. Ni można za taki uznawać rowu melioracyjnego, który stanowi sztuczne urządzenie melioracji wodnej, a co za tym idzie nawet jeśli powoduje on stały lub okresowy odpływ wód powierzchniowych, to nie spełnia on charakteru naturalności.
Ponadto również w księgach wieczystych zbiornik ten jest oznaczony jako wody śródlądowe stojące. W konsekwencji, mając na uwadze powyższe okoliczności należy wiec stwierdzić, że przedmiotowy zbiornik ma charakter wód stojących.
Należy przy tym zaznaczyć, ze poprzednia ustawa prawo wodne, która obowiązywała w dniu sprzedaży działek, na których znajdował się przedmiotowy zbiornik określała podział na wody płynące i stojące w sposób bardziej jednoznaczny. Mianowicie wodami płynącymi były wody w rzekach, potokach górskich, kanałach i innych ciekach o przepływach stałych lub okresowych oraz w źródłach, z których cieki biorą początek. Zaś do wód stojących należało zakwalifikować wody znajdujące się w jeziorach i innych zbiornikach, z tym, że przepisy o wodach płynących należało stosować również do jezior i innych zbiorników, z których cieki wypływają, lub do których uchodzą.
Kwestię własności zbiornika wodnego należy rozstrzygnąć na tle ustawy prawo wodne z 1974 r., gdyż ona miała zastosowanie w chwili dokonania sprzedaży. Art. 1 tej ustawy wprowadzał zasadę, że wody stanowią własność Państwa, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej. Z kolei zgodnie z art. 2 powierzchniowe wody stojące oraz wody w studniach i rowach stanowią własność właścicieli gruntów, na których się znajdują. Tylko więc grunty pokryte państwowymi wodami płynącymi stanowiły własność Państwa.
Na gruncie prawa wodnego z 1974 r. wody powierzchniowe płynące stanowiły przedmiot własności państwowej, co oznaczało, że wody takie nie mogły być własnością innych podmiotów niż Państwo i ten podmiot na zasadzie wyłączności wykonywał uprawnienia do korzystania z tych wód.
Zasada ta nie obowiązuje jednak w stosunku do wód stojących. Zgodnie z przepisami ustawy wody te stanowią własność właściciela tej nieruchomości, na której się znajdują, według zasady – czyją własność stanowią grunty, tego własnością jest woda. Własność gruntu przesądza wiec o własności zbiornika znajdującego się na nim, oczywiście o tyle, o ile stanowi on wodę stojącą a nie płynącą.
Konsekwencją powyższego jest natomiast możliwość rozporządzania gruntami, na których znajdują się dane zbiorniki wodne kwalifikowane jako wody stojące. Każdorazowy właściciel może wiec korzystać z przedmiotu swojej własności, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy, jak też rozporządzać tą rzeczą, w granicach wyznaczonych co najwyżej przez ustawy i zasady współżycia społecznego.
Ustawa prawo wodne z 1974 r. wprowadzała dla każdego prawo do powszechnego korzystania z wód powierzchniowych stanowiących własność Skarbu Państwa. Powszechne korzystanie polegało natomiast na zaspokojeniu potrzeb osobistych i gospodarstwa domowego lub rolnego bez stosowania urządzeń specjalnych oraz na umożliwianiu wypoczynku i uprawiania turystyki, sportów wodnych i wędkarstwa. Zasadą było jednak, że dotyczyło ono wyłącznie wód należących do Skarbu Państwa. Ustawa ta dawała staroście uprawnienie do ustalenia powszechnego korzystania dla wód innych niż te będące własnością Skarbu Państwa. Mogło się to jednak odbywać tylko w celu zaspokojenia niezbędnych potrzeb społecznych i tylko za odszkodowaniem.
Analogiczne rozwiązania przewiduje obecnie obowiązująca ustawa prawo wodne, z tym, że prawo do ustalania powszechnego korzystania z wód przysługuje nie staroście a radzie powiatu.
Natomiast zgodnie z art. 49 dawnego prawa wodnego właściciel gruntu może dla zaspokojenia potrzeb własnych i gospodarstwa domowego oraz gospodarstwa rolnego korzystać bez pozwolenia wodnoprawnego z wody stanowiącej jego własność. Jeżeli jednak właściciel gruntu wprowadza do wody ścieki nienależycie oczyszczone, wójt, burmistrz (prezydent miasta) może nakazać wykonanie niezbędnych urządzeń zabezpieczających wodę przed zanieczyszczeniem lub zabronić wprowadzania tych ścieków do wody. Ponadto należy zauważyć ze zgodnie z art. 50 tej ustawy właściciel nie może zmieniać stanu wody na gruncie, istniejącego co najmniej od pięciu lat, jeżeli taka zmiana mogłaby szkodliwie oddziaływać na nieruchomości sąsiednie.
W przypadku, kiedy zmiany stanu wody na gruncie miały by szkodliwy wpływ na nieruchomości sąsiednie albo na gospodarkę wodną, wójt, burmistrz (prezydent miasta) posiada kompetencje do nakazania właścicielowi gruntu przywrócenia do stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom, a gdy to jest gospodarczo nieuzasadnione – nałoży obowiązek zapłaty odszkodowania.
Ponadto starosta, wykonujący zadanie z zakresu administracji rządowej mógł wydać decyzję o wykonaniu przez państwowe jednostki organizacyjne koniecznych robót i urządzeń, jeżeli usunięcie zmian określonych w art. 50 byłoby gospodarczo nieuzasadnione, a wykonanie tych robót i urządzeń spowoduje trwałe polepszenie stosunków wodnych na gruncie. Właściciel jest obowiązany umożliwić wykonanie takich robót i urządzeń oraz ponieść ich koszty stosownie do uzyskanych korzyści.
Poprzednia ustawa prawo wodne wprowadzała więc ograniczenia w odniesieniu do korzystania z prawa własności gruntu, na którym znajdował się zbiornik wodny. Powstaje jednak pytanie, czy w przypadku gdy zmiana stanu wody nastąpiła jeszcze przed wejściem w życie nowej ustawy, czyli przed dniem 1 stycznia 2002 r. będą miały zastosowanie przepisy dotychczasowe. Wydaje się, że należy na nie odpowiedzieć twierdząco, gdyż przepisy przejściowe ustawy nowej nie zawierają normy, wskazującej na zastosowanie jej przepisów do stanów faktycznych mających miejsce przed dniem wejścia w życie ustawy. Dlatego należy stwierdzić, że powyższa regulacja będzie miała zastosowanie, jeżeli zmiana stanu wód nastąpiła przed dniem 1 stycznia 2002 r.
Warto również dodać, że obecna ustawa prawo wodne również wprowadza podobną regulację. Mianowicie zgodnie z art. 29 właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może:
1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł – ze szkodą dla gruntów sąsiednich;
2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie.
Na właścicielu gruntu ciąży również obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom. Wynika wiec z tego, że podstawą przesłanką ingerencji wójta w obecnym stanie prawnym jest powstanie szkody na gruntach sąsiednich. Jeżeli więc tak szkoda nie powstała, nie można od właściciela żądać przywrócenia stanu poprzedniego.
A na koniec warto dodać, że aktualnie obowiązująca ustawa prawo wodne, oprócz przepisów dotyczących korzystania powszechnego z wód, zawiera regulację korzystania zwykłego i szczególnego. Zgodnie z art. 36 właścicielowi gruntu przysługuje prawo do zwykłego korzystania z wód stanowiących jego własność oraz z wody podziemnej znajdującej się w jego gruncie. Co do zasady nie wymaga ono pozwolenia wodnoprawnego, jego celem jest zaspokojenie potrzeb własnego gospodarstwa domowego oraz gospodarstwa rolnego, jak też zaspokojenie potrzeb osobistych (które zresztą traktowane mogą być jako element potrzeb gospodarstwa domowego), w tym polegających na wypoczynku, uprawianiu sportów wodnych czy połowie ryb.
Wśród wyjątków wyłączonych spod zakresu zwykłego korzystania, pomimo realizacji wyżej określonego celu, jest:
– nawadnianie gruntów lub upraw wodą podziemną za pomocą deszczowni,
– korzystanie z wody podziemnej za pomocą urządzenia o teoretycznej wydajności umożliwiającej pobór w ilości większej niż 5 m3 na dobę,
– wprowadzanie do wód lub do ziemi oczyszczonych ścieków, jeżeli ich ilość jest większa niż 5 m3 na dobę,
– korzystanie z wód na potrzeby działalności gospodarczej.
We wszystkich tych wyjątkach sposób korzystania zmieni się na szczególny, co będzie oznaczało wymóg uzyskania pozwolenia wodnoprawnego. Zasadą jest bowiem, że wszelkie formy korzystania z wód które nie mieszczą się w zakresie korzystania zwykłego i powszechnego stanowią korzystanie szczególne.
Istotnym jest, że powyższej regulacji ustawa nie ogranicza wyłączne do wód płynących, dlatego należy stwierdzić, że ma ona zastosowanie również do wód stojących, będących własnością właściciela gruntu. W świetle tego, należy wnioskować, że zupełne osuszenie stawu, w świetle obecnej regulacji wykracza poza zakres zwykłego korzystania, a z racji tego wymagało pozwolenia wodnoprawnego.
W związku z tym w świetle obecnej regulacji, właściciel nieruchomości, który zmienił stan wód na gruncie bez uzyskania powyższego pozwolenia może być narażony nawet na odpowiedzialność karną uregulowaną w tejże ustawie w art. 194., przewidującym za takie naruszenie przepisów sankcję w postaci kary grzywny.
Reasumując, jeżeli osuszenie stawu nastąpiło przed wejściem w życie nowej ustawy prawo wodne, tj. przed 1 stycznia 2002 r. to w świetle ustawy prawo wodne z 1974 r. uprawnienie do nakazania przywrócenia stanu poprzedniego przysługuje wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta w przypadku, kiedy zmiana stanu wód wpłynęła negatywnie na nieruchomości sąsiednie (art. 50 ustawy prawo wodne z 1974). Odbędzie się to w trybie wydana odpowiedniego nakazu administracyjnego.
Natomiast jeżeli zmiana stanu wód nastąpiła po wejściu w życie aktualnie obowiązującego prawa wodnego wójt burmistrz lub prezydent miasta może nakazać przywrócenie stanu poprzedniego tylko w przypadku, kiedy powodowałoby to szkodę na nieruchomościach sąsiednich. Sposób naprawienia szkody odbywa się na zasadach przewidzianych w prawie wodnym, natomiast nakazanie przywrócenia stanu poprzedniego następuje w trybie administracyjnym – w postaci wydania odpowiedniego nakazu administracyjnego. Należy jednak zaznaczyć, że w świetle nowej ustawy zmiana stanu wód jest kwalifikowana jako korzystanie szczególne, wymagające pozwolenia wodnoprawnego. Dlatego jego brak może powodować odpowiedzialność prawnokarną wynikającą z art. 194 tej ustawy i powodującą obowiązek zapłaty grzywny. Postępowanie w takiej sytuacji prowadzi się przy zastosowaniu przepisów kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Jeśli chcesz zapoznać sie z istotnym odstępstwem od pozwolenia na budowę kliknij tutaj.
Jeżeli powyższa porada nie wyczerpała interesującego Państwa tematu proszę zadać pytanie prawnikowi specjalizującemu się w danej dziedzinie.